Profil użytkownika darcnet

darcnet napisał(a) o: darcnet
1900: człowiek legenda (1998)

Lubię Tima Rotha, głównie dlatego.

A, i nowe stulecie zaczyna się w 01.

darcnet napisał(a) o: darcnet
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach (2011)

Ile razy można?
I Deppie, ach Ty Deppie, ja wiem, że życie gwiazdy wymaga zarobków bardzo wysokich, a supergwiazdy superwysokich, ale kiedyś potrafiłeś grać.

Za słabe nawet na gastroseans.

Aha, mistrzowski Rush.

darcnet skomentował(a): darcnet

Aviator (6)

Prawda, nienajlepszy DiCaprio. Ale skoro "i tym razem", to podejrzewam, że nie widziałeś ani "Catch me if you can", ani "Revolutionary Road"? :]
darcnet skomentował(a): darcnet

Mroczne cienie (4)

Na pewno jego wina. I Deppa. Uważam ten związek za toksyczny. Od 9 lat brak Burtonowi dobrego filmu... BTW, odkąd Burton poznał Helenę Bohnam-Carter zrobił tylko jeden dobry film i w dodatku ona w nim nie zagrała.
darcnet napisał(a) o: darcnet
Mroczne cienie (2012)

Panie Burton, a z Pana tak dobry reżyser niegdyś był...

Tandetna opowieść i nie chodzi o to, że prosta, Burton nie potrzebuje poważnej złożoności, ale oklepana, poskładana z najtańszych chwytów jakie można spotkać w kinie pop. Poza tym nie jestem przyzwyczajony, żeby Burton robił komedię gagów, czerpiąc śmieszność z najnowszych Piratów z Karaibów.
Deppowi nie chce się już grać, a tym bardziej kreować postaci. Zdjęcia, choć piękne i wprawiające w zachwyt na początku, z czasem strasznie powszednieją i przestają urzekać.
Nie warto oglądać więcej niż pierwszych pięciu minut.

darcnet napisał(a) o: darcnet
Batman (1989)

Oto Batman, którego lubię - komiksowy. Nie przesadzony, tanio zintelektualizowany i przesycony holyłudzkim studium człowieka Mroczny Rycerz, który nie ma nic oprócz efektów specjalnych i montażu (i tak dla mnie zbyt szybkiego, czasami).
Batman powinien być przerysowany, Joker nie powinien zastanawiać się nad tym, czy ludzie są dobrzy (nawet jeśli są źli).
A tutaj: piękne zdjęcia, świetny Keaton (którego zaczynam bardziej lubić u Burtona od Deppa - ten sobie nagrabił ostatnimi "dziełami"), prosto poprowadzona fabuła i komiksowość.
Z tego Burtona był kiedyś taki dobry reżyser...

darcnet skomentował(a): darcnet

Tron: Dziedzictwo (darcnet)

Zdecydowanie nie. Stary Tron jest miłym wspomnieniem, ale niczym więcej. Wręcz przeciwnie: obejrzany niedawno poraził drętwotą aktorstwa. Gdybym miał wybierać, wskazałbym zdecydowanie część drugą. Szczególnie, że Olivia Wilde biega tutaj w lateksowym obcisłym wdzianku. PS. Byłem ostatnio po raz drugi na tym w kinie, w IMAX-ie zresztą. I zastanawiam się nawet, czy by nie podnieść oceny. Bo rozrywka - wyśmienita! :)
darcnet skomentował(a): darcnet

Stalker (doktor_pueblo)

@Esme, e tam Tarkowski. Scenariusz dlań do Stalkera pisali przecież Strugaccy właśnie. Obaj. I bazuje on bardzo, bardzo, bardzo luźno na "Pikniku na skraju drogi"; znaczy: prawie że w ogóle, wszak sam reżyser przyznał, że jedyne co te dzieła łączy to słowa "Stalker" i "Zona". @doktor_pueblo, Tarkowski, kiedy mu zarzucano, że film przegadany, że przynudza i że zbyt długi, powiedział (cytuję za Wikipedią): "the film needs to be slower and duller at the start so that the viewers who walked into
darcnet napisał(a) o: darcnet
Stalker (1979)

No, ten, eee... no, ten...
Pamiętam, że jak oglądałem go pierwszy raz, to kiedy zorientowałem się, że zostało pół godziny do końca, odczułem niemal fizyczny ból.
To jeden z tych filmów, które ogląda się raz i później nie może ruszyć z miejsca. Więc sięga się po niego drugi raz i znów paraliż dopada po seansie.
Film wyśmienity pod każdym względem.
Nie wiem, czy nie mój all time favourite.

A że długi i powolny? Cóż, po prostu jak "Truposz" - nie dla każdego. :)

darcnet napisał(a) o: darcnet
Wysyp żywych trupów (2004)

Gdzie tam horror!
Ale śmieszne.
Momentami głupawe, ale w taki brytyjski sposób. Zresztą, kto inny jak nie Brytol mógłby wymyślić, że przed zombiakami trzeba się schować w pubie i przeczekać ich wysyp popijając guinnessa?
Może mało to mądre, ale na pewno kuszące, bo któż by tak nie pragnął - sączyć trunek i przez okno patrzeć, jak zombiaki pożerają innych ludzi?
Bomba! :)

darcnet napisał(a) o: darcnet
Jestem Bogiem (2011)

Fajnie. Wchodzi jak nóż w masełko.
Do tego wspaniałe gładziutkie przesłanie, idealne na czas pokryzysowy.
No, i w ogóle to spoko jest, może prócz kilku (kilkunastu?) środkowych minut, które można by bez problemu wyciąć.
Thriller porządny, podręcznikowy wręcz, czasem ponad ową podręcznikowość się wybijający.
I nic więcej.

darcnet napisał(a) o: darcnet
Sucker Punch (2011)

Ej no, ludzie, co Wy tak słabo?
Są półnagie laski? Są? Jest napierdalanie? Jest. Jest dobra muzyka? Jest. Teledyskowość - jasne! Nieszczególna ciągłość fabuły, żeby można wpieprzać popcorn i popijać colą i ewentualnie nawet wyskoczyć do kibla i nie pogubić się w fabule? Jest.
Mało tego: wizualnie film naprawdę fajnie zrobiony. Szczególnie pierwszych kilka minut.
A że na raz, maksymalnie dwa (na całe życie)? To nic. Przecież było miło! :)

darcnet napisał(a) o: darcnet
Nieustraszony (2006)

Hej ho! Ładnie. Bardzo ładnie.
Po chińsku, ale przypodobując się równocześnie Zachodowi, choć nie aż tak bardzo jak Hero.
Opowieść o mądrości, cierpliwości i rozwadze, wyposażona w całkiem sprawnie (choć momentami jednak nie do końca) zrobione sceny walki.
Ale na raz. Miły raz.

darcnet napisał(a) o: darcnet
Szeregowiec Ryan (1998)

Dobre, ale... no, dobre. Nic więcej. Do szpiku amerykańskie w warstwie fabularnej, co powoduje, że postaci są w większości standardowe, rzadko więc zaskakują.
Ale z drugiej strony, cholera, to bardzo sprawnie zrobiony film. Bardzo bardzo sprawnie. I choć łopocząca flaga w gwiazdki białe może męczyć Europejczyków (z reguły męczy), to nie sposób nie docenić momentami rzeczywiście świetnego aktorstwa i płynnie opowiedzianej historii.
Mimo wszystko - czy na więcej niż na jeden, dwa razy?...

darcnet skomentował(a): darcnet

Tron: Dziedzictwo (bjag)

A propos tego konfliktu między Linuksiarzami i Makowcami - doszedłem do wniosku, że Tron od początku jest po prostu hołdem składanym Stallmanowi. A Sam to metafora jego najwierniejszych apostołów! O! :D
darcnet napisał(a) o: darcnet
Tron: Dziedzictwo (2010)

Ha! Miła zabawa dla całej rodziny i choć brak tu dobrego aktorstwa (prócz Zuse), holyłudzka pseudofilizofia wylewa się hektolitrami, a reżyseria (w szczególności montaż w takich scenach... "normalnych") pozostawia wiele do życzenia, to zawsze pozostaną niesamowite efekty specjalne i wspomnienia Trona oryginalnego.
I cóż z tego, że możesz co do słowa przewidzieć kolejny dialog? I tak jest fajnie.
A niech będzie nawet i 5! :)
PS. Niesamowita muzyka!

darcnet napisał(a) o: darcnet
Przekręt (2000)

Ej-no, łał. No łał. Takie lepsze (a może po prostu inne?) "Lock, stock...".
Świetna rola Pitta, i co ciekawe, także Stathama. I całej reszty aktorskiej, bo naprawdę nikt tu chyba nie zawodzi: ani Del Toro, ani Serbedzija, ani Jones, ani, ani, ani. Każdy z aktorów świetnie poprowadzony, żeby wycisnąć z roli dużo, a może nawet i więcej.
Do tego pełno brytyjskiego czarnego poczucia humoru i choć nie ma cycków, jest okejka, bo to po prostu świetny film jest.